Tego ci nie powiem
Nad wejściem do każdej z nich widnieje napis: „Zakaz palenia”. Ale im nie chodzi o papierosy. To ciebie chcą zgasić. Ile razy spróbujesz tam zapłonąć, włącza się alarm, przyjeżdżają odpowiednie służby, wszyscy mają poważne miny, kręcą głową z niedowierzaniem. Niech im będzie. Ty – uciekaj.
Z roku na rok coraz trudniej jest mi się powstrzymać, znaleźć jakieś okrągłe, mdło brzmiące wytłumaczenie – sam już nie wiem, przed sobą czy przed nim. Sformułować odpowiedź na to samo, pachnące mimozami, przejmujące chłodem sierpniowych wieczorów pytanie: dlaczego w zasadzie muszę tam wracać? Po co jest szkoła? Napiszę to, żeby przypadkiem mi się nie wyrwało.
Szkoła jest szczepionką. Szkodliwym zarazkiem; bakcylem ciężkiej choroby, podanej w małej dawce i odpowiednio wcześnie, w celu wytworzenia odporności. Pierwszy raz przyszło mi na myśl to skojarzenie w ubiegłym roku, w trakcie podbijania legitymacji – pieczęć szkoły na skrawku kartonu z jego zdjęciem, jak przypominająca dawka szczepienia. Swoją drogą, to nie może być przypadek, że antyszczepionkowe sentymenty występują jakby...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta