Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Skorzeny – wielki oszust

13 września 2024 | Rzecz o historii | Hubert Kozieł
Hotel Campo Imperatore położony w sercu masywu Gran Sasso, gdzie więziony był Duce. Hotel został zbudowany na wysokości ponad 2000 m n.p.m.
autor zdjęcia: Toni Schneiders/Bundesarchiv
źródło: Rzeczpospolita
Hotel Campo Imperatore położony w sercu masywu Gran Sasso, gdzie więziony był Duce. Hotel został zbudowany na wysokości ponad 2000 m n.p.m.
Podczas desantu komandosów Skorzenego włoscy policjanci nie mieli ochoty stawiać oporu. Na zdjęciach widać, jak po akcji uwolnienia Duce (w płaszczu i kapeluszu) fraternizują się z Niemcami. Skorzeny (z lornetką na piersiach) stoi tuż przy Mussolinim
autor zdjęcia: Toni Schneiders/Bundesarchiv
źródło: Rzeczpospolita
Podczas desantu komandosów Skorzenego włoscy policjanci nie mieli ochoty stawiać oporu. Na zdjęciach widać, jak po akcji uwolnienia Duce (w płaszczu i kapeluszu) fraternizują się z Niemcami. Skorzeny (z lornetką na piersiach) stoi tuż przy Mussolinim
Otto Skorzeny (1908–1975) – austriacki oficer niemieckich jednostek SS, dowódca kilku operacji komandosów. Na zdjęciu: Otto Skorzeny jako świadek podczas procesów norymberskich, listopad 1945 r.
autor zdjęcia: domena publiczna/wikipedia
źródło: Rzeczpospolita
Otto Skorzeny (1908–1975) – austriacki oficer niemieckich jednostek SS, dowódca kilku operacji komandosów. Na zdjęciu: Otto Skorzeny jako świadek podczas procesów norymberskich, listopad 1945 r.
Otto Skorzeny w styczniu 1945 r. bronił Schwedt nad Odrą, co o mało nie skończyło się dla niego sądem polowym. Mimo to dostał tzw. Liście Dębu do Krzyża Rycerskiego
autor zdjęcia: Bundesarchiv
źródło: Rzeczpospolita
Otto Skorzeny w styczniu 1945 r. bronił Schwedt nad Odrą, co o mało nie skończyło się dla niego sądem polowym. Mimo to dostał tzw. Liście Dębu do Krzyża Rycerskiego

Człowiek nazywany „pierwszym komandosem Hitlera” zmyślił ogromną część swoich wyczynów wojennych, a jego udział w operacji uwolnienia Mussoliniego był występem komediowym.

Obersturmbannführer Otto Skorzeny był kimś, kogo się bano jeszcze długo po wojnie. W wielu publikacjach przedstawiano go niemal jak bondowskiego złoczyńcę i człowieka kierującego siatką zaprawionych w boju dywersantów z SS biorących udział w tajnej wojnie pomiędzy supermocarstwami. Ludzie Skorzenego mieli organizować zamachy stanu na kilku kontynentach, organizować działania partyzanckie w Afryce Północnej i szkolić bezpieki latynoskich reżimów. Niektórzy szli o wiele dalej w swoich podejrzeniach. Piotr Goszczyński, dziennikarz łódzkiego „Głosu Robotniczego”, na fali marcowej propagandy pisał, że izraelski generał Mosze Dajan, architekt zwycięstwa w wojnie sześciodniowej 1967 r., to tak naprawdę przebrany Otto Skorzeny, „znany specjalista od morderstw i porwań z SS”. Samego Skorzenego taka sława mogła zdumieć, ale i cieszyć. Był to bowiem żywy dowód na to, że rozpoczęta przez niego w czasie wojny operacja autokreacyjna odnosi nadspodziewane sukcesy. Dzięki wprawionej przez siebie w ruch machinie kłamstw Skorzeny wszedł do historii jako istota niemal półboska, jako „pierwszy komandos Hitlera” i błyskotliwy dowódca wojskowy. Początkiem tego mitu była oczywiście akcja uwolnienia Benita Mussoliniego przeprowadzona we wrześniu 1943 r.

Kariera mechanika

Otto Skorzeny urodził się...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12975

Wydanie: 12975

Spis treści
Zamów abonament