Historyk od „wrogiej Polski”
Znany miński historyk próbował łączyć Białorusinów i Polaków. Od ponad pół roku przebywa za kratami i grozi mu wiele lat łagrów.
„Ihar Melnikau uważa się za historyka. Jednak jego »prace« zawsze były krytykowane przez prawdziwych naukowców. W swoich tak zwanych publikacjach otwarcie gloryfikował polskich panów, którzy przez lata gnębili naród białoruski, okazywał szczególną miłość bojówkarzom z Armii Krajowej” – relacjonuje trwający od kilku dni w Mińsku proces sądowy główna rządowa gazeta „SB Biełaruś Siegodnia”. I przypomina swoim czytelnikom, że „książeczki” sądzonego historyka pod koniec sierpnia trafiły na listę „materiałów ekstremistycznych”. A to oznacza, że za ich posiadanie również można trafić za kraty.
– Białoruś zmierza ku totalitaryzmowi. Każdy punkt widzenia, który różni się od oficjalnego, jest już de facto przestępstwem – komentuje dla „Rzeczpospolitej” Aleksander Klaskouski, czołowy białoruski politolog.
Kiedy zaczęła się II wojna światowa
Chodzi o wybitnego białoruskiego badacza okresu dwudziestolecia międzywojennego dr. Ihara Melnikaua (był m.in. absolwentem Uniwersytetu Warszawskiego), rekonstruktora i przewodnika. Po białorusku napisał...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta