Dopadli generała za granatnik
Wwiózł granatnik nielegalnie, a odpalając go, zagroził życiu ludzi i mieniu – były szef policji z zarzutami.
„Rz” już w połowie sierpnia wskazywała, że szefowi policji za granatnik prokuratura będzie chciała postawić zarzuty, i tak się stało. Generałowi Jarosławowi Szymczykowi, który za rządu PiS przez siedem lat był komendantem głównym policji, a w końcówce kariery okrył się złą sławą przez odpalenie granatnika – prezentu od szefów ukraińskich służb – w poniedziałek przedstawiono dwa zarzuty.
– Nie zrozumiałem zarzutów, nie będę się do nich odnosił ani zeznawał – stwierdził gen. insp. Szymczyk i zażądał pokazania decyzji szefa MSWiA o zwolnieniu go z tajemnicy służbowej.
W prokuraturze stawił się z adwokatem, mec. Bogumiłem Zygmontem.– Pierwszy zarzut dotyczy posiadania bez koncesji broni przenośnej, przeciwpancernej, bezodrzutowej w postaci granatnika RGW 90, który został uzyskany na terenie Ukrainy i przewieziony przez granicę RP bez zgłoszenia służbom celno-skarbowym na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta