Niezrealizowane proklimatyczne obietnice
Umowa koalicyjna pełna była ambitnych celów klimatycznych oraz środowiskowych. Niestety, zdecydowana większość wciąż czeka na realizację.
W umowie koalicyjnej przyznano, że kryzys klimatyczny wywołany działalnością człowieka stanowi realne zagrożenie. Strony umowy obiecały, że będą „zgodnie współpracować na rzecz przeciwdziałania zmianom klimatycznym oraz ograniczenia ich wpływu na życie mieszkańców Polski”. Jednym z priorytetów nowego rządu miało być przyspieszenie zielonej transformacji energetycznej, a strony umowy potwierdziły to, co od lat powtarzają również eksperci – tania, niskoemisyjna energia to podstawa, aby zagwarantować właściwą jakość życia Polek i Polaków.
Tymczasem Polska jako jedyny kraj w Unii Europejskiej wciąż nie ma wyznaczonej oficjalnej daty odejścia od węgla w energetyce. Co więcej, rząd wciąż planuje jego wydobycie i spalanie co najmniej do 2049 roku, choć cele klimatyczne wynikające z porozumienia paryskiego wymagają, aby odejść od tego paliwa najpóźniej do końca obecnej dekady.
Po uszy w kopalinach
Zgodnie z projektem przyszłorocznego budżetu górnictwo może w 2025 roku otrzymać wsparcie sięgające nawet 9 miliardów złotych, a spadek wydobycia węgla jest prognozowany dopiero na rok 2027 – o jeden milion ton.
Według analizy Greenpeace spadek opłacalności produkcji prądu z węgla w związku z wygasaniem kontraktów mocowych doprowadzi do tego, że najpóźniej do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta