Odyseja władców lodu
Ludmiła Biełousowa i Oleg Protopopow najpierw zrewolucjonizowali łyżwiarstwo figurowe, a później uciekli na Zachód przed sowieckim reżimem.
Byli idealnie dobranymi partnerami zarówno w życiu prywatnym, jak i na lodowisku. Urodzeni w latach 30. na terenie Związku Sowieckiego Biełousowa i Protopopow przeżyli dzieciństwo naznaczone traumą wojny.
Szczególnie trudne doświadczenia stały się wówczas udziałem Olega (1932), który dorastał w Leningradzie i przeżył blokadę tego miasta. Niemieckie oblężenie trwające od września 1941 do stycznia 1944 roku doprowadziło do śmierci blisko 1,5 miliona rosyjskich żołnierzy oraz cywilów. Wielu zmarło w wyniku głodu. Protopopow wspominał, że on sam i jego matka również byli już bliscy takiej śmierci. Ratunek przyniósł ojczym chłopca, poeta Dmitrij Cenzor, który zdołał wyprowadzić rodzinę z umierającego miasta. To od niego Oleg dostał pierwsze łyżwy.
Stworzyli spiralę śmierci
Protopopow już jako 15-latek poświęcał każdą wolną chwilę na kreślenie figur na lodzie. Robił to, nawet gdy w 1951 roku został wcielony na trzy lata do marynarki wojennej. Rezultaty tego wysiłku dały efekt już w 1953 roku, kiedy zdobył srebrny medal na mistrzostwach ZSRR. Udział w tamtych zawodach wzięły jednak tylko trzy pary. „Gdyby było ich 15, zajęlibyśmy ostatnie miejsce. Tak słaba była nasza technika” – mówił Protopopow na łamach „Niezrównanych” Fiodora Razzakowa.
Rok później, wiosną, poznał 18-letnią...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta