Wziąłem odwet na zachodzie
Jeśli spojrzymy na telewizję, radio, gazety, okaże się, że mieszkańcy wschodnich Niemiec w zasadzie zawsze są przedstawiani jako brzydcy, głupi i niedostosowani. A przecież publiczne wyobrażenia wpływają na funkcjonowanie całego społeczeństwa, na przykład na decyzje wyborcze na wschodzie.Rozmowa z prof. Dirkiem Oschmannem, autorem głośnej książki o skutkach zjednoczenia Niemiec
Pańska książka „Der Osten: eine westdeutsche Erfindung” wstrząsnęła Republiką Federalną i stała się ważnym, być może najwyrazistszym głosem w dyskusji na temat porażek procesu zjednoczenia Niemiec i aktualnych skutków tamtych błędów. Przy tym nie zdarza się zbyt często, że profesor literatury staje się autorem bestsellera – do tego momentu ukazało się już kilkanaście dodruków. Jak się pan czuje w tej nieoczywistej roli?
To doświadczenie, którego się nie spodziewałem i z którym muszę się oswoić. W zasadzie mam wrażenie, jakbym występował w niewłaściwym filmie. Ale jest, jak jest. Uznałem, że po wydaniu książki muszę stawić czoła publicznej dyskusji. Zresztą uważam, że jest ona bardzo ważna.
Czy nie to było właśnie pańskim celem? Sprowokować dyskusję?
Istotnie, moim zamiarem było wywołanie dyskusji. Ale nie wyobrażałem sobie, jak szeroka i intensywna będzie ta debata. W tej chwili nie sposób jej już kontrolować. Niemniej cieszę się, że do niej doszło. I być może te dyskusje tu czy ówdzie coś zmienią. Ale tego się nie da przewidzieć.
Wszystko zaczęło się od pańskiego artykułu we „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. Zaraz po tym, gdy tekst ukazał się w internecie, dotarły do pana pierwsze komentarze. Jak została wtedy przyjęta pańska analiza? ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
