Złe wieści dla Zełenskiego
W Waszyngtonie mówią o potrzebie przeprowadzenia wyborów jeszcze w tym roku. Ukraińcy jednak chcą najpierw otrzymać gwarancje bezpieczeństwa.
– Większość demokratycznych państw przeprowadza wybory podczas wojny. Uważam, że to ważne – powiedział ostatnio cytowany przez agencję Reuters emerytowany generał Keith Kellog, który obecnie pełni funkcję specjalnego wysłannika prezydenta Donalda Trumpa ds. Ukrainy i Rosji. Stwierdził też, że Ukraina powinna przeprowadzić wybory do końca roku. Co więcej, wybory nad Dnieprem miałyby się odbyć jeszcze w ramach zawartego z Rosją „wstępnego rozejmu”.
Plan skazany na klęskę
Z doniesień tych wynika, że Waszyngton poruszał temat wyborów w Ukrainie w rozmowach z Kijowem jeszcze w latach 2023–2024. Za przeprowadzeniem wyborów w Ukrainie opowiadał się też jeszcze latem 2023 roku republikański senator Lindsey Graham.
– Jeżeli na tym polega plan – zawieszenie broni i wybory, to będzie on skazany na klęskę. Putina nie da się zastraszyć tymi dwiema rzeczami – odniósł się do słów Kelloga doradca ukraińskiego prezydenta Dmytro...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
