Koniec wojny będzie sygnałem dla biznesu, że jest bezpiecznie
Wszyscy czekają na zakończenie tej wojny, bo ona ogranicza Ukrainę w wielu sprawach. Ogranicza też Polskę, zwłaszcza tereny przygraniczne – mówi Wojciech Bakun, prezydent Przemyśla.
Pełnoskalowa wojna w Ukrainie trwa już trzy lata. Prezydent USA Donald Trump rozmawia z prezydentem Rosji Władimirem Putinem i trwają negocjacje na temat zakończenia walk. Przemyśl czeka na zakończenie tej wojny?
Myślę, że wszyscy czekają na zakończenie tej wojny, bo ona ogranicza Ukrainę w wielu sprawach. Ogranicza też Polskę, zwłaszcza tereny przygraniczne. Nie jest wielką tajemnicą, że podmioty, które rozważają jakiekolwiek inwestycje, mniej przychylnie patrzą na regiony przygraniczne z racji takiej niepewności. Oczywiście więc, jeżeli ta wojna się zakończy, to pewnie będzie wyraźny sygnał dla biznesu, że jest bezpiecznie i teren przygraniczny po stronie polskiej jest już absolutnie gotowy na to, żeby takie inwestycje przyjmować. Tak, jak najbardziej czekamy na zakończenie wojny.
Przez Przemyśl do Polski przyjechało kilka milionów Ukraińców. A dużo ich zostało w mieście na stałe? Dużo ukraińskich dzieci chodzi do przemyskich szkół?
Myślę, że to ani większa, ani mniejsza grupa niż w innych średnich miastach w Polsce. Jest część osób z Ukrainy, która wybiera takie miasta jak właśnie Przemyśl, Chełm, Zamość czy nawet Hrubieszów. To są takie osoby, które można powiedzieć, że nie są pewne, czy przyjeżdżają do Polski na dłuższy czas. Przyjeżdżają i są u nas...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
