Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

„Nie przyjmiemy ultimatum”

24 lutego 2025 | Świat | Rusłan Szoszyn
autor zdjęcia: mat. pras.
źródło: Rzeczpospolita

Jeżeli ta wojna zakończy się dla nas w sposób niesprawiedliwy, to Rosja dokona tu ludobójstwa. Dojdzie do całkowitej okupacji Ukrainy, wkroczy tu „ruski mir” – mówi „Rzeczpospolitej” Mychajło Podolak, doradca w biurze prezydenta Ukrainy.

Czy po trzech latach wojny z Rosją Ukraina została zdradzona przez Stany Zjednoczone?

Nie, widzę to nieco inaczej. USA występują z inicjatywą, aktywnie działają na arenie międzynarodowej. Chcą przewodniczyć tym procesom, narzucić swoje warunki. Wrzucają do obiegu informacyjnego szokujące wypowiedzi, to styl nowej administracji w USA. Ni mniej, ni więcej.

Nie sądzę, by Stany Zjednoczone zrezygnowały ze wsparcia Ukrainy i całej Europy. Nie widzę takiego scenariusza, bo Rosja nie jest właściwym partnerem strategicznym dla Amerykanów. Zawsze łamie porozumienia. Rosja nie jest też państwem, które rozdaje karty w polityce globalnej. Ekipa Trumpa próbuje przeformatować system zarządzania wewnątrz kraju, to samo robią w swojej polityce zagranicznej. Owszem, dla nas, Europejczyków, niektóre rzeczy mogą brzmieć szokująco. Ale w rzeczywistości Stany Zjednoczone robią to, co Trump zapowiadał wcześniej. Chcą być mocnym krajem poprzez dominowanie.

Prezydent USA nie przebiera w słowach nazywając prezydenta Ukrainy „dyktatorem bez wyborów” i „umiarkowanie udanym komikiem”. Stwierdza też, że ukraiński przywódca jakoby ma jedynie 4 proc. poparcia. Jak na to reaguje Wołodymyr Zełenski?

Prezydent Zełenski nie pozwala sobie publicznie wyrażać jakichś personalnych ocen. W polityce trzeba tego unikać, bo każdy prezydent, poza Rosją, w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13109

Wydanie: 13109

Spis treści

Reklama

Zamów abonament