IT Rosji tonie. Nie udało się zastąpić Zachodu
Rosja chwali się, że pomimo sankcji jej branża informatyczna poradziła sobie z trudnościami, zastąpiła zachodnie technologie własnymi i dalej się rozwija. Prawda jest inna.
W ciągu pięciu lat udział sektora IT w PKB Rosji wzrósł ponad 1,7-krotnie, przekraczając 2,2 proc. na koniec 2024 r. – pochwalił się premier Michaił Miszustin podczas forum w Kazachstanie Cyfrowe Ałmaty 2025 „Przemysłowa sztuczna inteligencja: technologie nowej ery”.
Wobec sankcji, które odcięły rosyjską gospodarkę od zachodnich technologii i urządzeń, ogłoszone przez Kreml „wzmocnienie suwerenności cyfrowej” nie jest, jak głosi reżim, „jednym z kluczowych zadań Rosji na najbliższą przyszłość”, ale koniecznością wymuszoną przez wojnę.
W 2025 r. władze uruchomiły nowy program narodowy „Gospodarka danych”. Pochwaliły się, że w ciągu najbliższych trzech lat w budżecie przeznaczono na to 457 miliardów rubli. Dla porównania – na wojnę Putina tylko w tym roku pójdą oficjalnie 22 biliony rubli rosyjskich podatników.
W odróżnieniu od dworu Putina rosyjscy eksperci nie podzielają oficjalnego hurraoptymizmu. – Jeśli spojrzymy na udział sektora IT w rosyjskim PKB, to w krajach europejskich jest on nadal nieporównywalnie wyższy – ocenił dla gazety „Wiedomosti”Aleksandr Kałasznikow z Akademii Gospodarki Narodowej.
– Rosja ma mocną pozycję w sektorze IT, szczególnie w obszarze rozwiązań lokalnych, ale pod względem udziału w PKB nadal pozostaje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
