Bezpieczeństwo a humor Trumpa
Donald Trump coraz ostrzej krytykuje Europę, a w kuluarach mówi o wycofaniu wojsk USA z regionu. PiS przekonuje, że lojalność wobec Trumpa zapewni bezpieczeństwo. Ale kluczowe będzie europejskie wsparcie dla Ukrainy i własna siła militarna.
Po piątkowej awanturze, w którą zmieniła się rozmowa prezydenta USA Donalda Trumpa i jego zastępcy J. D. Vance’a z Wołodymyrem Zełenskim, polityczna kłótnia wybuchła również w Polsce.
Po tym, jak Donald Tusk zapewnił prezydenta Ukrainy o swojej lojalności, PiS zaatakował premiera za to, że – jak stwierdził Mateusz Morawiecki – chce wypchnąć Amerykę z Europy. Mariusz Błaszczak stwierdził zaś, że od wyniku wyborów prezydenckich zależy to, czy pozostaną nad Wisłą amerykańskie wojska. W sporze Zełenskiego z Trumpem politycy polskiej prawicy stanęli po stronie amerykańskiego prezydenta, co charakterystyczne, atakując Europę. Podobny był przekaz Karola Nawrockiego.
Z kolei podobnie jak Tusk zareagowali liderzy większości europejskich państw. Wyjątkiem był Viktor Orbán, który stwierdził, że słabi chcą wojny, silni pokoju, a właśnie silny Trump chce pokoju. Tego, że chodzi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)