Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Oni zostali, a my musieliśmy się zbierać

08 marca 2025 | Plus Minus | Eliza Olczyk
02.10.2007 Warszawa Prezydent Lech Kaczynski bedzie uczestniczyl w modlitwie w Muzeum Powstania Warszawskiego , wraz z biskupami uczestniczacymi w Konferencji Episkopatu Polski n/z Lech Kaczynski , minister Elzbieta Jakubiak fot Darek Redos/REPORTER
autor zdjęcia: Redos/REPORTER
źródło: Rzeczpospolita
02.10.2007 Warszawa Prezydent Lech Kaczynski bedzie uczestniczyl w modlitwie w Muzeum Powstania Warszawskiego , wraz z biskupami uczestniczacymi w Konferencji Episkopatu Polski n/z Lech Kaczynski , minister Elzbieta Jakubiak fot Darek Redos/REPORTER

W obecnej kampanii nie ma żadnych emocji, nie angażuje. Pewno byłoby inaczej, gdyby kandydatami byli politycy ministerialnych formatów, liderzy, którzy powinni ścierać się o Polskę. A oni wystawili do wyścigu prezydenckiego zające.Rozmowa z Elżbietą Jakubiak, szefową gabinetu prezydenta Lecha Kaczyńskiego

Zapewne śledzi pani kampanię prezydencką. Co panią w niej zaskoczyło?

Kandydaci. Mówię o trzech głównych. Pierwszy nieumiejętnie odgrywa rolę kandydata od pięciu lat. Donald Tusk i Radosław Sikorski jako główni aktorzy tej kampanii holują kandydata, jednocześnie bojąc się jego otoczenia, które rozdzieliło już stanowiska w kancelarii i czeka na wynik. To przypomina drugą kampanię Bronisława Komorowskiego, który nie widział nadchodzącej katastrofy i drzemał w Pałacu.

Mówi pani o Rafale Trzaskowskim.

Od pięciu lat słyszymy, że jest kandydatem na głowę państwa. Przy czym jedne wybory już przegrał, a każdy sztabowiec wie, że porażka jest jak kredyt hipoteczny – „na całe życie”. Rafał zastosował przewalutowanie, tj. rebranding polityczny, wmieszanie się w aktualny kanon idei. Są flagi i orły, generałowie, ale pytanie o to, kim jest kandydat, w rzeczywistości pozostaje.

Lśniący nowością Karol Nawrocki, popierany przez PiS, też się nie podoba?

Może ma pani rację, jest świeży w polityce, ale czy to atut w dzisiejszych czasach i oczach umiarkowanej, konserwatywnej prawicy? Elektorat partii, która go popiera, zawsze cenił sobie fakt, że kandydat jest jednym z nich, tymczasem Nawrocki jest spoza partii. Nie wystarczy im, że kandydat reprezentuje te same wartości – patriotyczne.

Chcieliby kandydata...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13120

Wydanie: 13120

Zamów abonament