Bogowie
Urszula Demkow: „To dziecko urodziłoby się żywe i zdolne do życia. I dlatego zgodnie z polskim prawem neonatolodzy natychmiast by przystąpili do ratowania tego dziecka. Więc jedyny sposób, żeby ono nie urodziło się żywe, to wykonanie zastrzyku z chlorku potasu dosercowo, jeszcze jak to dziecko znajduje się w łonie matki”.
Jest to dla mnie ogromnie trudne jako dla człowieka, natomiast mogę powiedzieć, że w wielu krajach, np. we Francji, takie są przepisy i tak to się robi. Czy tak powinno być u nas? Nie wiem. To jest pytanie z gatunku pytań moralnych, na które nie ma dobrej odpowiedzi”.
Wiceminister zdrowia, zresztą profesor medycyny, skomentowała zabicie nienarodzonego Felka na kilkanaście dni przed terminem porodu w sposób absolutnie szokujący, ale w przeciwieństwie do zwolenników aborcji na życzenie nawet do ostatniego dnia ciąży, z wyraźnym dyskomfortem zrozumiałym u każdego człowieka, który ma sumienie i nie waha się go użyć. Trudno mi sobie wyobrazić zabicie zastrzykiem w serce dziecka, które jest już gotowe do życia poza organizmem matki, i jedynym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)