Holistyczne podejście w kontaktach z partnerami

Przenoszenie mocy produkcyjnych na przykład do Europy to skomplikowany proces.

Choć przyczynkiem do obecnej rozmowy nt. zagrożeń dla łańcuchów dostaw jest bieżąca zmienność regulacji celnych i ryzyko wybuchu globalnej wojny handlowej, w istocie jest to kolejny rozdział dyskusji, która rozpoczęła się wiele lat temu. Kluczowym wnioskiem z tej debaty jest fakt że o ile przewidywanie, planowanie scenariuszowe i podejmowanie decyzji w oparciu o dane i fakty jest niezbędne, o tyle ostatecznie nigdy nie będzie w 100 proc. odpornego na nagłe zmiany łańcucha dostaw.

W 2020 roku pandemia uświadomiła społeczeństwa, jak kruchy jest system logistyczny, który oplata całą planetę i wspiera wszystkie procesy związane z produkcją oraz konsumpcją. Współczesne realia biznesowe stały się już trwale pełne zmienności (Volatility), niepewności (Uncertainty), złożoności (Complexity) i niejednoznaczności (Ambiguity) – te cztery elementy często określa się akronimem VUCA. Nowe czasy stawiają przed liderami łańcuchów dostaw zupełnie nowe wyzwania. Nie wystarczy już tylko reagować.

Początkowo wydawało się, że najlepszą metodą zwiększenia odporności biznesu będzie przeniesienie ośrodków produkcji bliżej rynków zbytu. Stąd wzrost popularności takich koncepcji jak friendshoring czy nearshoring. Jak jednak dziś widzimy, przenoszenie mocy produkcyjnych do np. Europy to skomplikowany proces. Istnieją także takie sektory,...