Start-upy nie wychodzą z dołka

źródło: Rzeczpospolita

Początek roku na rynku rodzimych spółek technologicznych zaczął się słabo. Branży doskwiera deficyt zagranicznych inwestorów.

Do młodych, innowacyjnych firm nad Wisłą w I kwartale 2025 r. popłynęło 444 mln zł – wynika z najnowszych danych PFR. To o prawie 50 mln zł więcej niż kwartał wcześniej i wynik aż 2,5-krotnie wyższy niż przed rokiem. Pozornie mogłoby się wydawać więc, że z początkiem br. wreszcie nastąpiło przełamanie i kryzys w finansowaniu start-upów, z którym polski rynek boryka się od końca pandemii, wreszcie został zażegnany. Ale niestety tak nie jest.

ElevenLabs i długo nic

Względem średniej kwartalnej wartości inwestycji venture capital w 2024 r. strumień pieniędzy dla innowacyjnych spółek zwiększył się w ciągu trzech miesięcy 2025 r. „tylko” o 11 proc. Co więcej, w tym czasie przeprowadzono jedynie 35 transakcji. Dla porównania w I kwartale 2023 r. było ich 3,5 razy więcej. Niepokoi również fakt, że w transakcjach wciąż dominują fundusze krajowe. Brak inwestorów zagranicznych doskwiera start-upom od bardzo dawna. Ponadto skurczyła się liczba rund tzw. zalążkowych (z ang. seed), a więc tych na najwcześniejszym etapie, choć dotąd był to jeden z wyróżników polskiej branży VC.

Eksperci zwracają jednak uwagę na liczne pozytywne sygnały,...