Czas na konkrety. Kandydaci, które ustawy podpiszecie?
Koniec lania wody. Wyborcy nie interesuje, czy przyszły prezydent uprawia jogging, czy boks. Oczekuje prostej odpowiedzi, jakie ustawy dotyczące gospodarki podpisze, a jakie zawetuje.
Kandydaci na prezydenta/prezydentkę nie mówią ostatnio wiele o demografii. Może zdają sobie sprawę, że walka o dodatni przyrost naturalny została już w Polsce przegrana, bo wyż demograficzny początku lat 80. przekroczył czterdziestkę, a w tym wieku raczej nie podejmuje się już decyzji o posiadaniu potomstwa. Jedyna droga do uniknięcia negatywnych skutków gospodarczych depopulacji Polski to szersze otwarcie się na imigrację. To jednak niewykonalne w kraju, gdzie na nowo karierę robi słowo „nacjonalizm”. Nie mówiąc już o tym, że polityka imigracyjna to nie kompetencja prezydenta, tylko rządu.
Także gospodarka niespodziewanie zniknęła z wystąpień kandydatów....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)