Wrócą jeszcze silniejsi
Po odpadnięciu z Ligi Mistrzów Barcelonie pozostała już tylko walka o odzyskanie tytułu w Hiszpanii. Katalończycy o porażkę z Interem obwiniają Szymona Marciniaka.
To był jeden z najlepszych dwumeczów w dziejach Ligi Mistrzów (3:3 w Barcelonie i 4:3 po dogrywce w Mediolanie). Efektowne gole, popisowe parady bramkarzy, zwroty akcji i – jak zwykle, gdy gra idzie o wysoką stawkę – kontrowersje.
– Powiedziałem sędziemu, co myślę. Wynik jest niesprawiedliwy ze względu na jego decyzje. To mnie smuci – mówił Hansi Flick, oskarżając Szymona Marciniaka o rozstrzyganie spornych sytuacji na korzyść Interu. – To nie pierwszy raz, kiedy przydarzyło nam się to z tym arbitrem. UEFA powinna się temu przyjrzeć – dodał Pedri.
VAR zaszkodził
O co pretensje do Marciniaka mają trener i piłkarze Barcelony? Najwięcej emocji budzi sytuacja z 68. minuty, gdy Henrich Mchitarjan sfaulował Lamine’a Yamala. Polak najpierw wskazał na jedenastkę, ale po sygnale z wozu VAR zmienił decyzję, bo do przewinienia miało dojść jeszcze przed polem karnym. W błąd wprowadził go Dennis Johan...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
