W najmach robi się cieplej. Rośnie zainteresowanie ofertami

autor zdjęcia: shutterstock

źródło: Rzeczpospolita

Wakacje to dobry czas dla właścicieli mieszkań, a gorszy dla poszukujących – oferty szybko znikają

Na poszukiwanie kwater ruszyli studenci. Czas urlopu na przeprowadzkę chcą też wykorzystać pracujący najemcy. Rynek się rozgrzewa. Mieszkania są z reguły droższe niż rok temu. Taniej może być pod koniec roku.

W lipcu w portalu Nieruchomości-online.pl było 12,8 tys. ofert mieszkań na wynajem, niespełna 4 proc. mniej niż w czerwcu. W ujęciu rocznym podaż się właściwie nie zmieniła.

– Uszczuplanie oferty odnotowaliśmy także w czerwcu, ale to dość typowa sytuacja na rynku najmu. W wakacje liczba ogłoszeń spada, aby lekko odbić we wrześniu – wyjaśnia Rafał Bieńkowski, ekspert portalu Nieruchomości-online.pl.

Zdaniem Marcina Drogomireckiego, eksperta Grupy Morizon-Gratka, pula ofert najmu mieszkań w skali całego kraju pod koniec lipca wciąż była duża. – Już jednak nie rosła, jest zbliżona do poziomu z ubiegłego roku – potwierdza. – Od dłuższego czasu widać znaczne spowolnienie napływu nowych ofert na rynek. Część lokali, które na nim już są, udaje się wynająć, część – po okresie bezskutecznego poszukiwania najemców – trafia na rynek sprzedaży.

Drogomirecki zaznacza, że w czasie wakacji istotnie zmienia się krajobraz rynku najmu w miastach turystycznych. – Wiele lokali, które jesienią będą oferowane na wynajem długoterminowy, teraz pracuje, przynosząc zyski z najmu krótkoterminowego. Taką prawidłowość widać przede wszystkim w Trójmieście i w Krakowie – mówi ekspert Grupy Morizon-Gratka.

Coraz większy ruch na rynku

Ruch na rynku najmu rośnie. – O ile pierwsza połowa lipca upłynęła...