Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Rynek lubi emocje, ja wolę spokój

30 października 2025 | Logistyka (2) + Komunikaty (2) | rp.pl

Choć rynek magazynowy dojrzał, Andrzej Dużyński – twórca firmy Ideal Idea – uważa, że era obiektów Small Business Units dopiero się rozpoczyna. Rynek lubi emocje, ja wolę spokój

Rynek przysiadł, większość firm dziś zwalnia tempo,

pan w tym czasie stawia

kolejne budynki i rozwija infrastrukturę.

Czy to dobry moment na inwestowanie?

Andrzej Dużyński :

To zawsze jest pytanie o odwagę – albo wiarę. Ale prawda jest taka, że my po prostu nie gonimy za rynkiem. My go obserwujemy. Kryzys to moment, w którym wielu traci nerwy, a wtedy pojawia się przestrzeń dla tych, którzy myślą długofalowo. Nie budujemy po to, żeby potem szukać najemców. My najpierw ich znamy, a dopiero potem wbijamy pierwszą łopatę. Dzięki temu w naszych parkach nie ma pustych przestrzeni, jest ciągłość. A ciągłość w dzisiejszych czasach to luksus.

Czy Small Business Units rzeczywiście zmieniają sposób, w jaki firmy funkcjonują w mieście, czy to wciąż tylko modne hasła?

W Polsce zbyt często hasła zastępują treść. A Small Business Unit to po prostu sensowny pomysł na XXI wiek. Kiedyś mieliśmy magazyny na przedmieściach i biura w centrum. Dziś firmy szukają miejsca integrującego procesy – nowoczesnego i blisko ludzi. SBU to nie są zwykłe hale. To siedziby z charakterem, w których obok strefy operacyjnej masz eleganckie biuro z widokiem na zieleń. Co ważne, każda firma ma tu swoją własną przestrzeń, z osobnym wejściem i zapleczem. Nie ma części wspólnych, nie ma open space’u dzielonego z sąsiadem. Dzięki temu najemcy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 13317

Wydanie: 13317

Spis treści

Reklama

Zamów abonament