Hamlet po polsku
To, że Władysław Kosiniak-Kamysz chce zlikwidowania dwukadencyjności w samorządach, jest w pełni zrozumiałe. PSL szuka nośnych haseł, by odzyskać elektorat.
Ludowcom zależy głównie na wyborcach spoza wielkich miast. A tam kwestia zerwania z wprowadzoną przez PiS w 2018 r. dwukadencyjnością władz samorządowych to temat niezwykle gorący. Może nie w szerokim elektoracie, ale na pewno w kręgach lokalnych elit. I nawet jeśli nie wywodzą się z kręgów ludowców, to taki wist lidera PSL z pewnością jest przez nie świetnie odbierany.
Władysław Kosiniak-Kamysz umie też liczyć. Od wprowadzenia przepisów o dwukadencyjności minęło już siedem lat. Kolejne wybory samorządowe...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)