Między transparentnością a ochroną przed nadużyciami
Transparentność nie może być bronią przeciwko spółkom. Równowaga między prawami akcjonariuszy a interesem spółek jest niezbędna dla funkcjonowania zdrowego rynku kapitałowego – uznali uczestnicy debaty „Rzeczpospolitej”.
Pretekstem do debaty „Rz” był ostatni przypadek dotyczący spółki Polenergia. Pod koniec września Polenergia została zasypana pytaniami dotyczącymi korporacyjnych decyzji z przeszłości. Władze spółki odczytały ten ruch jako wrogi. Spółka odpowiedziała na kilkadziesiąt pytań skierowanych przez fundusz inwestycyjny Forum 123 FIZ reprezentowany przez Forum TFI prowadzące działalność w Krakowie. To ten fundusz nabył wcześniej pakiet akcji. Poza liczbą szczegółowych pytań, a także ich formą, uwagę zwraca bardzo krótki czas między zakupem akcji a skierowaniem bardzo pogłębionych pytań wymagających dużej pracy w związku z przeglądem informacji spółki z ostatnich lat.
– Faktycznie, Polenergia niedawno zmierzyła się z tym wyzwaniem, niemniej dzięki bardzo dobremu przygotowaniu, determinacji zarządu i świetnej pracy zespołowej odparliśmy atak. Choć obowiązujące przepisy starają się wyważyć interesy akcjonariuszy i spółek, to doświadczenie pokazuje, że regulacje wynikające z dobrych praktyk są po prostu nadużywane. Kodeks spółek handlowych jest jasny, natomiast dobre praktyki bardzo to rozszerzają. Szczególnie zasada 1.7, wymagająca odpowiedzi na pytania akcjonariuszy w terminie 14 dni, stała się dolegliwa – podkreśliła Katarzyna Szwed-Lipińska – dyrektorka Departamentu Prawnego i Transakcyjnego Polenergii.
Jej zdaniem po licznych doświadczeniach z ostatnich lat – nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
