Godzina prawdy dla Europy
Francja jest bliska zgody na umowę z Ameryką Łacińską. A bez Paryża porozumienia zablokować się nie da.
Termin finalizacji umowy jest już ustalony. Podobnie jak miejsce. Przynajmniej w planach Ursuli von der Leyen. Niemka zapowiedziała swój wylot do Rio de Janeiro na szczyt zrzeszającego Brazylię, Argentynę, Urugwaj i Paragwaj Mercosuru 20 grudnia. Tam zamierza wraz ze sprawującym do końca roku przewodnictwo w tej organizacji prezydentem Ignaciem Lulą da Silvą ogłosić wejście w życie umowy. Od nowego roku pałeczkę od Brazylijczyka przejmie Paragwaj, który nie wykazuje już takiego entuzjazmu do zacieśnienia współpracy ze zjednoczoną Europą.
Do tej pory na czele krajów, które sprzeciwiały się umowie stała Francja. Mogła liczyć na poparcie Polski, Austrii, Irlandii i Węgier. Jednak 7 listopada w trakcie szczytu ekologicznego COP30 w brazylijskim Belém Emmanuel Macron niespodziewanie oświadczył, że „jest zasadniczo pozytywnie nastawiony do tego porozumienia, choć pozostaje czujny, bo broni interesów Francji”. Zmianę stanowiska tłumaczył tym, że Komisja...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
