Pakt Trump–Putin na koszt ofiary

autor zdjęcia: AFP

źródło: Rzeczpospolita

Rosjanin Kiriłł Dmitriew (z lewej) i Amerykanin Steve Witkoff – dwaj autorzy amerykańskiego planu kapitulacji Ukrainy

Władimir Putin uzbroił się w cierpliwość i czeka, aż Stany Zjednoczone zmuszą Ukrainę do kapitulacji.

– Teraz Ukraina może stanąć przed bardzo trudnym wyborem. Albo utrata godności, albo ryzyko utraty kluczowego partnera. Albo trudne 28 punktów, albo niezwykle ciężka zima – najcięższa – oraz dalsze zagrożenia. Życie bez wolności, bez godności, bez sprawiedliwości. I żebyśmy wierzyli temu, kto zaatakował już dwa razy – przemawiał do rodaków w piątek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Zaczął od tego, że kraj obecnie przeżywa jeden z najtrudniejszych momentów swojej historii. I przekonywał Ukraińców, że będzie pracował bez przerwy przez kilka najbliższych dni, by móc zmienić bieg tej historii.

Kto napisał plan pokojowy

Kontrowersyjny plan zakończenia wojny w Ukrainie, który od kilku dni omawia cały świat, miał (jak wynika z doniesień amerykańskich mediów) urodzić się w Miami pod koniec października. Wówczas zięć amerykańskiego prezydenta Jared Kushner i wysłannik Trumpa ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff spotkali się tam z Kiriłłem Dmitriewem (studiował i przez wiele lat pracował w USA), którego Władimir Putin wydelegował do kontaktów z Amerykanami.

W świetle zaproponowanego władzom w Kijowie dokumentu (ma 28 punktów) armia ukraińska miałaby skurczyć się o połowę (do 600 tys. żołnierzy) i całkowicie wycofać się z części Donbasu,...