Porsche 911 GT3 Touring: Gdy elegancja spotyka furię
Są auta szybkie, mocne i są takie, które sprawiają, że ty i samochód stajecie się jednością. Porsche 911 GT3 Touring należy zdecydowanie do tej drugiej kategorii.
Z zewnątrz – niemal niepozorny, klasyczne Porsche 911. Bez wielkiego, a raczej ogromnego skrzydła, bez torowego krzyku, a jednak to supersportowa odmiana GT3. Samochód wyścigowy w smokingu. Dopiero gdy zamkniesz drzwi i przekręcisz kluczyk, wszystko staje się jasne. Znika powściągliwość i elegancja. Pierwsze sekundy są zaskakująco… analogowe. Silnik na wolnych obrotach nie mruczy, ale chrzęści, drży, żyje – jakby dopiero budził się z głębokiego snu. Ścierpnięty, zimny i budzący się do życia. Siedzisz nisko, niemal na asfalcie w głębokich kubełkowych fotelach, które nieco gryzą się z zewnętrzną elegancją. Wnętrze skupia się na tym, co najważniejsze, czyli na tobie. Tu nadal jesteś kierowcą, nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
