Lider na tle regionu
Choć ostatnie trzy i pół roku było dla polskiego przemysłu okresem względnej stagnacji, i tak wiodło mu się wyraźnie lepiej niż innym gospodarkom regionu.
We wrześniu produkcja przemysłowa w Polsce osiągnęła najwyższy poziom w historii. W październiku lekko opadła (o 1 proc. mies./mies.), co nie zmienia jednak oczekiwań, że w sektorze widać symptomy ożywienia po ostatnich około trzech i pół roku stagnacji. Od początków 2022 r. do mniej więcej połowy 2025 r. polska produkcja przemysłowa, po oczyszczeniu danych z wpływu czynników sezonowych, była na stabilnym poziomie. Jak zwracają jednak uwagę ekonomiści Credit Agricole Bank Polska, w tym samym czasie przemysł w innych krajach naszego regionu radził sobie gorzej – w Czechach produkcja przemysłowa spadła o 1,7 proc., w Rumunii – o 7,6 proc., na Węgrzech tąpnęła o ponad 11 proc.
Polsce pomaga większa dywersyfikacja
Dlaczego przeszliśmy przez ten okres suchszą stopą niż inne kraje? Przyczyn jest kilka. Pierwsza to istotnie większe niż w pozostałych gospodarkach regionu zróżnicowanie struktury naszej produkcji. Analitycy Credit Agricole zwracają uwagę na tzw. indeks Herfindahla-Hirschmana, czyli popularną miarę koncentracji rynku. Jak wyliczają, w Polsce jej przeciętna wartość w latach 2021–2023 wynosiła 0,032 i była najniższa w regionie. To oznacza, że przemysł u nas bazuje na szerokiej palecie branż. – A to powoduje, że nasza produkcja jest bardziej odporna na szoki w pojedynczych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
