Epidemia grypy w odwrocie
Epidemia grypy w odwrocie
W Hongkongu minęło największe zagrożenie zakażeniem wirusem ptasiej grypy. Władze miasta triumfalnie obwieściły tę wiadomość, gdy po upływie dwóch tygodni od wybicia 1,4 mln kurcząt nie zanotowano żadnego nowego przypadku infekcji. Wciąż jednak za wcześnie jest na odwołanie alarmu, że światu nie grozi już epidemia grypy.
Od końca ubiegłego roku nikt w Hongkongu nie zapadł na tę chorobę. W ciężkim stanie jest tylko 13-letnia dziewczynka, która zastała zakażona jeszcze przed wyrżnięciem kurcząt. Nie można jednak wykluczyć, że wirus ponownie zacznie się rozprzestrzeniać wśród hongkońskiego drobiu. Eksperci Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) podejrzewają, że źródłem epidemii u domowego ptactwa są fermy na południu Chin. Miejscowe władze temu zaprzeczają, ale wszelkie wątpliwości ma rozstrzygnąć inspekcja WHO, która udała się do Chin.
Pandemia wątpliwości
Sezon na grypę w Azji Południowo-Wschodniej tak naprawdę dopiero się zaczyna. W Polsce najwięcej zachorowań jest w lutym i marcu, podobnie jak w innych krajach europejskich. Jest to zatem ostatnia chwila na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta