Krok naprzód czy dwa w tył
UKRAINA
Na krótką metę, czyli do wyborów prezydenckich, wybory parlamentarne zadecydują o tym, czy na Ukrainiereformy będą kontynuowane, czy też hamowane
Krok naprzód czy dwa w tył
P IOTR KOśCIńSKI
z kijowa
Po ponad siedmiu latach od uzyskania niepodległości Ukraina wciąż stoi na rozdrożu. Stwierdzenie, że stary systemzostał zniszczony, a nowego właściwie jeszcze nie ma, brzmi banalnie -- ale jest prawdziwe. Choć może nie do końca, bo przecież fundamenty nowego zostały już położone. Ale próbypowrotu do starego wciąż są podejmowane -- i będą podejmowane nadal.
Zbliżające się wybory parlamentarne (rozpisane na 29 bm. ) powinny dać odpowiedź, w jakim kierunku w najbliższych latach będzie podążać Ukraina. Ale -- o czym dalej -- nadchodzące wybory nie przesądzą o wszystkim. Trzeba na nie patrzeć pod kątem przewidzianych na przyszły, 1999 rok wyborów prezydenckich.
Łącznie z deputowanymi do Rady Najwyższej obywatele Ukrainy będą też wybierać deputowanych do rad wszystkich szczebli i szefów lokalnych organów wykonawczych, co przydaje wyborom szczególnego znaczenia.
Lepiej w polityce niż gospodarce
W obliczu dzisiejszej sytuacji politycznej, społecznej i gospodarczej na Ukrainie wypada stwierdzić, że -- używając terminologii...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta