Magiczna przystań Kantora
Magiczna przystań Kantora
Krzesło ma 10 metrów wysokości.
Tadeusz Kantor przez długie lata uważał, że prawdziwy artysta jako obywatel świata jest wiecznym pielgrzymem, wędrowcem bez stałego adresu. Nie myślał więc o zbudowaniu domu, który potem mógłby stać się muzeum jego pamięci. Pod koniec życia zmienił jednak zdanie. I tak w podkrakowskim Hucisku powstało miejsce magiczne, niezwykły dworek, który Kantor zaprojektował dla siebie i Marii Stangret.
- W latach pięćdziesiątych, kiedyśmy się poznali z Tadeuszem, prawdziwą enklawą intelektualistów i artystów był zamek w Nidzicy - wspomina Maria Stangret, malarka, żona Kantora, aktorka jego teatru "Cricot 2". - Urzeczona atmosferą tamtego miejsca, w którym przez ponad 20 lat spędzaliśmy wakacje, myślałam nawet o kupieniu domu w bezpośrednim sąsiedztwie zamku. Planów jednak nie udało się zrealizować, a dziś...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta