Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Winowajca z pobliskiego sklepiku

02 kwietnia 1998 | Świat | WS

INDONEZJA

Gdy w kraju panuje kryzys gospodarczy, gniew zdesperowanych i często manipulowanych ludzi obraca się nie przeciwko władzom, lecz chińskiej mniejszości

Winowajca z pobliskiego sklepiku

WOJCIECH SADURSKI

z dżakarty

W Pamanukan, małym portowym miasteczku na północnym wybrzeżu Jawy, 150 kilometrów na wschód od Dżakarty, przy głównej ulicy, opustoszałejwe wczesnej popołudniowejspiekocie, życie toczy się na pozór swym zwyczajnym, sennym rytmem. Ale nawet cudzoziemski przybysz szybko zorientuje się, że coś jest nie w porządku.

Na ścianach większości domków -- które służą jako mieszkania i sklepiki zarazem -- wypisano niewprawnym pismem: "Muslim", "Muslim Allah" albo "Prabumi" (co w języku indonezyjskim oznacza: rdzenny mieszkaniec Indonezji) . Przed wieloma budynkami wyłożona jest demonstracyjnie "sajadah" -- mata służąca muzułmanom do modłów. Inne sklepy -- w tym wszystkie jubilerskie -- są zamknięte na cztery spusty, chociaż w całej Azji takie miejsca są otwarte od wczesnego ranka do późnej nocy. Mały budynek katolickiego kościoła tuż przy porcie jest na wpół spalony.

Johny Hardjono niechętnie mówi o tym, co mu się przydarzyło -- tak jak wielu innym sklepikarzom pochodzenia chińskiego w Pamanukan...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1351

Spis treści
Zamów abonament