Bon wyrównanych szans
OŚWIATA
Za szkołę zawsze płacili rodzice
Bon wyrównanych szans
Decyzja o przyjęciu bonu edukacyjnego jako zasady finansowania oświaty ma szansę stać się przełomowym momentem w reformowaniu polskiej szkoły. Wszystko wskazuje na to, że dziesięć lat walki nauczycieli i rodziców o przełamanie państwowego monopolu w oświacie zakończyło się sukcesem. To dobra wiadomość dla wszystkich, którzy kształcenie swoich dzieci traktują jako najważniejszą inwestycję.
O reformie edukacyjnej napisano i powiedziano już chyba wszystko. Teraz będziemy się przez kilka miesięcy spierać, czy powrót do koncepcji gimnazjum ma racjonalne przesłanki, czy można w szkole podstawowej łączyć przedmioty w bloki iczy nauczyciele są do tego przygotowani. Warto jednak uświadomić sobie, że to właśnie dzięki przyjęciu przez rząd zasady "pieniądze za uczniem" cała ta dyskusja -- dotąd czysto akademicka -- zaczyna mieć sens.
Ekonomiczny surrealizm
Przez 8 lat transformacji ustrojowej oświata skutecznie opierała się wszelkim próbom reform systemowych. Dwa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta