Czy jest tu miejsce na lewicę
Z BOKU
Czy jest tu miejsce na lewicę
STEFAN BRATKOWSKI
Zafrapowała mnie polemika Ryszarda Bugaja z tandemem Cimoszewicz-Nałęcz, za którym stoi, jak rozumiem, były Adam Michnik. Rzecz nie w samym przeciwstawieniu przyzwoitości politykierstwu i manipulacji. Ciekawy jest -- problem. Samo pojęcie "lewicy" zostało dziś kompletnie zeskamotowane. U nas -- zdefraudowała je klasa byłych właścicieli Polski Ludowej, ludzi zamożnych i urządzonych; na Zachodzie -- nie zliczyć głupstw, z którymi obnosili się przez minione 50 lat ludzie głoszący się "lewicą", włącznie z ostatnią falą marksizmu-feminizmu, z jego iście bolszewickim brakiem poczucia humoru.
W Polsce zdefraudowano i nazwę pierwszej polskiej partii niepodległościowej, Polskiej Partii Socjalistycznej. Ba, zapomniano, z czego się wzięło samo pojęcie "socjalizm" -- a poszło od "question sociale", od przejęcia się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta