Kary z górnej półki
Kary z górnej półki
JANUSZ WOJCIECHOWSKI
Na kary po 25 lat pozbawienia wolności skazał warszawski sąd dwóch oskarżonych za rabunkowy mord na osobie ich sąsiada. Po ogłoszeniu wyroku podobno były jakieś ekscesy, krewni i znajomi skazanych awanturowali się, coś nawet potłukli na sądowym korytarzu. Wysokość kar wytrąciła ich z równowagi, spodziewali się bowiem rozstrzygnięcia o wiele łagodniejszego. Trzy dni wcześniej prokurator wnioskował o 15 lat pozbawienia wolności.
Jak zwykle przy refleksjach na tle konkretnej sprawy zastrzegam jej znajomość wyłącznie na podstawie prasy, co wydatnie ogranicza upoważnienie do wypowiadania się na temat rozstrzygnięcia. Rzeczywistość prasowa często znacznie się różni od rzeczywistości procesowej. Najbardziej nawet szczegółowe relacje nie mogą oddać wszystkiego, co jest zgromadzone w aktach i co wynika z przebiegu rozprawy. Wiadomo, że na wymiar kary ma wpływ nie tylko sam czyn, ale wiele innych okoliczności, m. in. właściwości i warunki osobiste sprawcy. Kto nie zna sprawy bliżej, ten w zasadzie nie powinien...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta