Megastory mają przyszłość
ROZMOWA
Grzegorz Pławski, szef działu książek w EMPiK-u
Megastory mają przyszłość
W ostatnich latach obserwujemy na świecie rozwój wielkich sieci sprzedaży książek, jak Barnes&Noble czy Borders w USA, FNAC we Francji, Waterstore w Wielkiej Brytanii. W niektórych krajach tzw. megastory mają już od 25 do 30 proc. udziałów w rynku dystrybucji książek. W Polsce pierwsze megastory uruchomił EMPiK. Są już cztery, do końca roku ma ich być osiem. Czy wierzy pan, że odniosą taki sam sukces, jak na Zachodzie?
GRZEGORZPŁAWSKI: Jestem pewien sukcesu. Uważam, że jest to najlepsza formuła sprzedaży książek. W każdym mieście, w którym jest więcej niż 500 tys. mieszkańców, powinien być przynajmniej jeden megastor.
Kiedy to ma nastąpić?
Najpóźniej do 2000 roku.
A czy sprzedaż książek może pokryć koszty funkcjonowania tak wielkich lokali?
Nie. Jest to niemożliwe. Dlatego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta