Ku ONZ ludów
Prezydent Czech dla "Rzeczpospolitej"
Ku ONZ ludów
VACLAV HAVEL
Narody Zjednoczone robią dziś wrażenie organizacji, która nie jest w stanie przyjąć żadnego dokumentu, dorównującego znaczeniem na przykład preambule do Karty NZ czy też wspaniałej Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka. Sam obserwowałem ową niemoc w ubiegłym roku, w czasie przygotowań do rocznicowego szczytu ONZ. Trwały wówczas zakulisowe zabiegi, by przyjąć zwięzły dokument o charakterze deklaracji, który stanowiłby fundamentalną odpowiedź na zmiany, jakie zaszły w świecie przez minionych 50 lat.
Biorąc udział w tych przygotowaniach, zdałem sobie wkrótce sprawę, jak trudno jest obecnie w czymkolwiek dojść do globalnego porozumienia. Rzecz nie w tym, że nikt nie chciał zaakceptować proponowanych tekstów, ale w tym, że wiele osób wdawało się w rozważania, kto je napisał i czy ich autorzy to nie są przypadkiem ludzie, którym należy się przeciwstawić. Inni, z powodów czysto prestiżowych, życzyli sobie, by dodać lub usunąć takie czy inne zdanie lub akapit. W rezultacie, co dziwić nie powinno, w ogóle nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta