Na pięć minut przed kontraktem
Polityka regionalna
Na pięć minut przed kontraktem
PIOTR LEGUTKO
Znamy już prognozy wyborcze dla nowych sejmików wojewódzkich. Ale wiedzy o tym, kto może wygrać wybory, raczej nie towarzyszy refleksja nad głównym zadaniem, dla którego sejmik zostanie powołany --stworzeniem wizji rozwoju swojego regionu. A skoro nie ma takiej refleksji, małe są szanse na sensowne przygotowanie sięstrony samorządowej dokontraktów regionalnych, które powinny być negocjowane już za trzy miesiące.
Nie będzie dobrych kontraktów -- nici z pomysłu na nowe państwo. Będziemy mieć nadal Polskę resortową. O kluczowych sprawach decydować będą przypadek isiła przebicia.
Kultura inwestycji centralnych
Kraj dzieli nam się na regiony bogatsze i biedniejsze. Ale nie jest to skutek jakiegoś jawnego czy też ukrytego planu mitycznej centrali. Po prostu, tam, gdzie są wielkie miasta i ośrodki przemysłowe -- jest dobrze. Na prowincji, gdzie dominuje rolnictwo -- gorzej. Ponieważ przez dziesięciolecia najbliżej Biura Politycznego byli przedstawiciele ciężkiego kalibru gospodarczego, rozwijały się te regiony, gdzie stawiano huty, kopalnie i stocznie. Tam szły pieniądze na tzw. inwestycje centralne. Reszta żywiła się resztkami. Wielkość resztówki zależała od aktualnej pozycji wojewódzkiego sekretarza w partyjnym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta