Dramat bezbronności
OD DZISIAJ W KINACH
"Nic" w reżyserii Doroty Kędzierzawskiej
Dramat bezbronności
Najpierw był reportaż w "Gazecie Wyborczej". Wstrząsająca historia dzieciobójczyni, matki kilkorga dzieci, która zabiła noworodka, ponieważ bała się, że straci męża. Ta tragedia mogła stać się materiałem na ostry film społeczny. Ale Dorotę Kędzierzawską takie kino nie interesuje.
Jej nowy film "Nic" nie jest więc studium obyczajowym. Reżyserka stara się wyizolować swoją opowieść z jakiegokolwiek tła, niewiele dowiadujemy się nawet o rodzinie, w której przydarzyła się tragedia. Nie mamy pojęcia, kim jest mąż bohaterki, gdzie pracuje, dokąd wychodzi codziennie rano. Nie wiemy, skąd pochodzi kobieta, jakie ma zaplecze. Trudno nawet określić, jakie środowisko ta para sobą reprezentuje. Robotnicze? Spauperyzowaną inteligencję?
Wiemy tylko jedno: bohaterka "Nic" nie chce mieć czwartego dziecka. Mogłaby...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta