Pieniądze przesłoniły resztę
Andrzej Łapicki żegna się z Teatrem Polskim
Pieniądze przesłoniły resztę
: Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, żegna się pan z teatrem. Ostatnim spektaklem, który pan wyreżyseruje, będzie -- nigdy dotąd nie publikowany -- dramat "Jesteś mój" Henryka Bardijewskiego na Scenie Kameralnej Polskiego. Premiera jutro. Oczym jest ten utwór?
ANDRZEJ ŁAPICKI: O tym, co robi z nas pieniądz, jak wpływa na naszą mentalność i obyczaje. Wchodzimy w tej sztuce w nowy ustrój, oparty na pojęciu niewolnika-obywatela. Można kupić nie tylko willę, ziemię, ale i człowieka. Brzmi to poważnie, ale wszystko podane jest w lekkiej, komediowej formie. Wystawienia "Jesteś mój" podjąłem się z tym większą radością, że polska komedia współczesna to dzisiaj bardzo rzadka rzecz.
Czy "Jesteś mój" można potraktować jako przesłanie, które zostawia pan polskiemu teatrowi?
Nie, za daleko byśmy poszli. Wybrałem tę sztukę, ponieważ uważam, że Teatr Polski powinien grać współczesną polską dramaturgię. Przez trzy lata mojej dyrekcji nie udało mi się znaleźć sztuki, którą chciałbym pokazać. Albo są rozrachunkowe, albo są źle...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta