Czternastu spod Pilzna
REPORTAŻ
Dowódca eskorty postanowił pozbyć się Żydów zbyt wycieńczonych
Czternastu spod Pilzna
JERZY JASTRZęBOWSKI
Wiceburmistrz Pilzna pod Tarnowem, Edward Serwatka ("przyjaciele mówią mi Dziunek") tryska energią. Dzięki niemu, w pół godziny po przyjeździe do miasta znalazłem się w Strzegocicach, dawnym majątku Odrowąż-Pieniążków, i poznałem córkę przedwojennego gospodarza, panią Wandę Rasiową, z domu Gruszkę, urodzoną w 1924 roku.
Pani Wanda była łączniczką AK, jest maleńka, uśmiechnięta, zaś pamięć ma jak kryształ. Jej pamięć sprawiła, że zwyczajna tragedia okupacyjna okazała się być tragedią skomplikowaną.
Opowieść pierwszego świadka
Z listu do redakcji prof. dr. Jana Łopuskiego, syna Marii z Odrowąż-Pieniążków Łopuskiej, dawnej właścicielki majątku Strzegocice: "Dwór ipark leżą przy szosie prowadzącej z Pilzna do Jasła. W końcu maja 1942 roku, przejeżdżając tą szosą, zauważyłem ciężarowy samochód niemiecki, stojący na poboczu. Na odkrytej platformie znajdowała się spora grupa żydowskich więźniów zopaskami, pilnowanych przez SS-manów z karabinami. Od strony parku szła przez pole w kierunku samochodu grupka SS-manów z karabinami w rękach. Co oni tam robili? Przeczucie musiało być najgorsze. Po paru minutach byłem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta