Województwa w likwidacji
Może nie wystarczyć pieniędzy na zatrudnienie wszystkich urzędników
Województwa w likwidacji
Dla urzędników dawnej administracji wojewódzkiej nowy rok oznacza także nową sytuację zawodową. Wielu zmienia pracodawcę i od niego, na przykład od starosty czy marszałka, dowiadują się, że brakuje pieniędzy na urzędnicze wynagrodzenia. Często stają przed wyborem: albo dalekie dojazdy do miejsca pracy, albo szukanie innej posady.
Bywa, że muszą czekać na nowe pokoje, nowe biurka i nowy przydział obowiązków. Przekształcanie 49 województw w 16 nie odbywa się też bez spięć i zatarć między samorządem i administracją rządową.
Nowi pracodawcy mają kilka miesięcy na decyzję, którego z "odziedziczonych" urzędników chcą zatrzymać. Jeśli do końca maja pracownik nie dostanie oferty zatrudnienia, lub otrzymanej propozycji nie będzie chciał przyjąć, od 1 lipca odejdzie. Także zresztą i przed tym terminem pracodawcy i pracownicy mają możliwość rozwiązywania umów w normalnym trybie.
Kilku pracowników byłych urzędów wojewódzkich w Krakowie, Nowym Sączu i Tarnowie nie skorzystało z propozycji zatrudnienia. Pozostałych przekazano do nowych struktur. - Małopolski Urząd Wojewódzki dotychczas nikomu nie wypowiedział...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta