Odszedł zaolziański hetman
Władysław Niedoba (1914 -- 1999)
Odszedł zaolziański hetman
Każdy konsul obejmujący placówkę w Ostrawie przyjeżdżał do Nawsia koło Jabłonkowa, by mu się pokłonić. Władysław Niedoba, zaolziański hetman, zwany Jurą spod Grónia, był bowiem nie koronowanym królem Polaków na Zaolziu, wielkim autorytetem tej społeczności.
Hetmanił w modrzewiowym domu, który w sile wieku wybudował na stromej skarpie nad brzegiem Olzy. W Olzie, co granicą oddzieliła jego ojcowiznę od kraju, kąpał się co roku w dniu urodzin przypadających 22 marca. Z okien domu, w którym na honorowym miejscu wisiał kilim z orłem w koronie, spozierał na piękną dolinę, nad którą piętrzyły się jego ukochane "grónie": Stożek, Czantoria i Kozubowa. To był jego świat, jego mała polska ojczyzna.
Pochodził z chłopskiego, ewangelickiego rodu z dawna osiadłego nad Olzą. Był siódmym dzieckiem Ewy i Pawła Niedobów, pogrobowcem, gdyż ojca stracił przed urodzeniem. Matka wyszła ponownie za mąż, też za Niedobę, a rodzina powiększyła się o kolejnych troje dzieci. Dzieciństwo i młodość Władysława...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta