Kompleks Judasza
Bywały takie sytuacje, że oficer SB musiał występować w roli osoby utwierdzającej danego księdza, aby wytrwał on w kapłaństwie
Kompleks Judasza
Drukujemy fragmenty książki Andrzeja Grajewskiego "Kompleks Judasza", która w najbliższych dniach ukaże się nakładem Wydawnictwa "W drodze". Rozmowę z autorem wydrukowaliśmy we wtorkowym wydaniu "Rzeczpospolitej" . Śródtytuły pochodzą od redakcji.
Elita Służby Bezpieczeństwa
(...) Znaczna część funkcjonariuszy IV departamentu oraz całego pionu zajmującego się Kościołem należała do swoistej elity SB. Z reguły byli to ludzie dobrze wykształceni, posiadający dobre rozeznanie w sprawach kościelnych. Końcowy efekt ich pracy zależał bowiem w gruncie rzeczy od stopnia gotowości do współpracy agenta. Wobec księży funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa nie mieli przecież zbyt wielu możliwości wpływu na ich karierę, jak to miało miejsce w przypadku kandydatów na agentów ze świata ludzi świeckich. Większość z oficerów SB traktowała pracę w tej instytucji pragmatycznie, chociaż nie brakowało wśród nich hobbystów, autentycznie przejętych swoimi zadaniami. Bardzo rzadko natomiast można było wśród nich spotkać tzw. osobistego wroga Pana Boga. Spora grupa spośród nich uważała się za katolików, potajemnie praktykowała...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta