Mistrz i bałałajkarz
ROSYJSKIE ANDRZEJKI
Mistrz i bałałajkarz
ANDRZEJ DE LAZARI
Potrzeba posiadania autorytetu siedzi w każdym z nas, jednak tylko niektórym udaje się spotkać prawdziwego Mistrza. Ja spotkałem Mistrzów trzech. Pierwszy -- najbliższy mój przyjaciel, Anglik Bibs Ekkel -- był, co tu kryć, Antymistrzem (na wzór Antychrysta) . Mało, że regularnie upijał moją dekadencką duszę, to jeszcze nauczył mnie gry na bałałajce (zespół bałałajkowy, który potem utworzyłem, jesienią świętować będzie trzydziestolecie) . Gdybym nie spotkał Andrzeja Walickiego -- Mistrza właściwego, pewnie do dzisiaj grałbym (jak to bywało) na bałałajce w "Borshch and Tears" na Beauchamp Place w Londynie. A tak stałem się "bałałajkarzem" innego rodzaju: wedle jednego ze słowników języka łagrowego -- "prowadziłem antysowiecką...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta