O co się pokłócimy
PPS
Stanowimy "lewicę lewicy", gdyż nie chcemy przyjąć założenia, które sprowadza całą naszą formację do poprawiania kapitalizmu
O co się pokłócimy
PIOTR IKONOWICZ
Polska lewica ma nie odrobione lekcje. Po niespełna dwóch latach krytyki układu rządzącego przyszedł czas na udzielenie odpowiedzi na pytanie, co zrobi lewica, gdy znów sięgnie po władzę? W tym też celu dojdzie do rozmów "okrągłego stołu lewicy", do których wzywała najpierw Polska Partia Socjalistyczna, a następnie Unia Pracy.
Trochę inny charakter miała inicjatywa Forum Opozycyjnego Leszka Millera. Chodziło w niej nie tyle o dialog programowy, ile ojednoczenie sił politycznych przeciw rządowi, i to wszelkich sił, niezależnie od ich politycznej barwy.
W polityce polskiej zbyt często spieramy się o to, kto stanie na czele, a zbyt rzadko o to, dokąd nas poprowadzi. Gdy po czterdziestu kilku latach przewodniej roli partii na czele narodu stanęła "Solidarność", wszystko wydawało się proste. W odróżnieniu od złej, niechcianej, autorytarnej władzy "komuchów" nowe, wyrosłe z buntu społecznego elity musiały poprowadzić kraj ku świetlanej przyszłości. Wobec tak przejrzystej i przełomowej wizji ustrojowej tlący się spór między ekonomistami zkręgu Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta