Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Smyczkiem wbrew

15 kwietnia 1999 | Magazyn | PT
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Wola boska i skrzypce

Smyczkiem wbrew

Od lewej: Jaślar, Kowaluk, Renion i Sikorski.

Muzyka poważna jest z definicji bardzo poważna, czyli trochę nudna. Muzycy poważni, ubrani w wieczorowe, ciemne stroje, są poważni, by nie powiedzieć wręcz smętni i kojarzą się raczej z zakonem niż z estradą.

Grupa Mo Carta na pierwszy rzut ucha - bo przecież błędu w nazwisku patrona nie słychać - jest poważnym kwartetem smyczkowym składającym się z wiolonczeli, altówki, pierwszych i drugich skrzypiec. Oraz woli boskiej, czyli talentów czteroosobowej obsługi tych instrumentów. Są to młodzi muzycy, w eleganckich jaskółkach, umyci i uczesani. Żadnych ekstrawagancji w wyglądzie i zachowaniu. Na pierwszy rzut oka przynajmniej. I nagle publiczność ryczy ze śmiechu.

Trudno jednak nie ryknąć, jeśli spod smyczków, dotąd wydobywających kompozycje Wolfganga Amadeusza Mozarta, nagle zaczynają płynąć - wymyślone przez Waldemara Świerzyńskiego z zespołu Bayer Full - dźwięki piosenki "Wszyscy Polacy to jedna rodzina". A twarze...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1672

Spis treści
Zamów abonament