Stratowani w metrze
BIAŁORUŚ
Stratowani w metrze
Dziesiątki ofiar śmiertelnych
w Mińsku
Wczoraj wieczorem w stolicy Białorusi, Mińsku, doszło do tragicznego wypadku: co najmniej kilkanaście, a być może nawet aż 50 osób zostało stratowanych na stacji metra "Niemiha". Ponad 300 osób zostało rannych.
Z doniesień rosyjskiej agencji Interfax, które nie zostały potwierdzone przez władze białoruskie, wiadomo jedynie, że ludzie uciekali do metra, chcąc schronić się przed ulewą.
Władze nie udzielały żadnych na ten temat informacji. Dziennikarze zdołali jedynie stwierdzić, że stacja została zamknięta i otoczona przez policję, a karetki pogotowia przez dwie godziny woziły rannych.
Przy stacji metra odbywał się wczoraj piknik z okazji drugiej rocznicy powstania radia "MIR", na który przyszło prawie 10 000 ludzi. Gdy po południu rozszalała się burza, ludzie zaczęli uciekać do metra.
T. T.S,AFP