Tryzub kontra Czerwona Gwiazda
REPORTAŻ
Najpierw tu była Rosja, potem Rumunia, Sojuz, wreszcie Ukraina. Czy ma jakieś znaczenie, że jestem Rosjaninem lub Ukraińcem? Czy chociaż rubel mi od tego przybędzie?
Tryzub kontra Czerwona Gwiazda
WOJCIECH HARPULA
Nacjonaliści chcą, by w państwie ukraińskim, wszystko było narodowe - światopogląd, gospodarka, religia...
Lwów to stolica zachodniej Ukrainy, obszaru sięgającego na wschodzie do rzeki Zbrucz - przedwojennej granicy Polski. Ukraińcy stanowią tam ok. 95 procent ludności. Ukraina Zachodnia jest religijna, antyrosyjska, antykomunistyczna i nacjonalistyczna. Zupełnie inaczej jest po drugiej stronie Zbrucza.
Na lwowskim ratuszu, dworcu kolejowym, budynku stacji telewizyjnej powiewają wielkie niebiesko-żółte flagi. Tryzuby - godło Ukrainy - widnieją niemal wszędzie. Tutaj też kobieta sprzedająca pierożki pyta kilku młodych Polaków: "Po co przyjechaliście?". Nacjonaliści piszą na nagrobkach Orląt Lwowskich "Polskie łajno", a władze lokalne ciągle utrudniają remont tego cmentarza.
We Lwowie najłatwiej spotkać Ukraińców, którzy nie mają wątpliwości. Wystarczy pójść pod pomnik Tarasa Szewczenki. U jednego z handlujących tam weteranów Ukraińskiej Powstańczej Armii można kupić breloczek z Tryzubem i broszkę z napisem "Samostijna Ukraina", a potem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta