Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wieloryb z jagodami na deser

31 maja 1999 | Nauka i Technika | KF

PRZYRODA

Spośród 11 gatunków waleni, 6 znajduje się na wymarciu, istnienie 3 jest zagrożone

Wieloryb z jagodami na deser

KRYSTYNA FOROWICZ

Mięso wieloryba smakosze przyrządzają na różne sposoby. Te największe ssaki są pod ochroną - przypominają ekolodzy

Plemiona indiańskich Makahów po raz pierwszy od ponad 70 lat celebrowały święto zabijania wielorybów. Rytuał odbył się na plaży Neah Bay w północno-zachodniej części USA. Złowiony wieloryb był pierwszym od 1920 r., od kiedy to wydano zakaz polowań na te największe ssaki morskie. Jego mięso po ugotowaniu krojono w plastry i rozdzielano wśród setek tubylców.

W 1997 r. Makahom przywrócono prawo do połowów. Wolno im uśmiercić 20 waleni w okresie 5 lat, co wywołuje rozpacz wśród obrońców przyrody. - Czy Makahowie rzeczywiście nie mają co jeść? - pytają.

Makahowie nie zapomnieli o tradycjach polowań na wieloryby, w tym roku - podobnie jak ich przodkowie przed wielu laty - zgromadzili się 18 maja na plaży i wspólnie gotowali mięso z upolowanego 9-metrowego wieloryba szarego.

- Ten kawałek tłuszczu będę żuł przez 4 godziny - zadeklarował Makah Bruce Gonzales, wielorybnik. Wyciągnął z ust uformowaną białą kulkę - jako dowód. Nie był jedynym. Świeżo zabity wieloryb wyciągnięty z sieci...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1711

Spis treści

Konflikt w Kosowie

Zamów abonament