Nikt nie chce ustąpić
KASZMIR
Nikt nie chce ustąpić
W niedzielę, po jednodniowej przerwie, samoloty indyjskie znowu bombardowały Kaszmir.
Według dowództwa indyjskiego partyzanci muzułmańscy zostali zepchnięci ku linii demarkacyjnej dzielącej Kaszmir na część indyjską i pakistańską. Indie nie zamierzają przerwać nalotów, choć zarzekają się, że nie chcą eskalacji konfliktu i otwartej wojny. W sobotę na jeden dzień wstrzymali bombardowania, ale po to tylko, by móc skierować samoloty rozpoznawcze w rejon konfliktu i dokładnie rozeznać się w sytuacji. Indie, które straciły dwa myśliwce i jeden śmigłowiec, domagają się od Islamabadu przeprosin za ich zestrzelenie, ale szef dyplomacji pakistańskiej Sartaj Aziz oznajmił, że nie wchodzi to w grę, skoro maszyny naruszyły przestrzeń powietrzną Pakistanu. Hindusi twierdzą też, że Pakistańczycy z zimną krwią zamordowali pilota zestrzelonego samolotu. Iran oświadczył, że jest gotów podjąć się mediacji między Indiami a Pakistanem.
T.T.S., AFP, REUTERS, DPA