Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Artysta biesiadny

10 czerwca 1999 | TeleRzeczpospolita | MP
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Zbliżenie: Zbigniew Górny

Artysta biesiadny

PIOTR KOWALCZYK

Czy będę grał na skrzypcach, czy na pile - najważniejsze, żeby wydobyć swoją duszę.

Denerwuje mnie hochsztaplerka, którą się często uprawia w branży, średniactwo wybijające się na czołówki gazet za sprawą pieniędzy. Pieniądze demoralizują. Pracuję na swoją pozycję od 30 lat, robiłem wszystko: sprzedawałem kwiaty na rynku, mój ojciec, instalator wodny, kazał mi kuć półtorametrowe ściany, kiedy grałem na skrzypcach. Wiem, jak łatwo jest osiągnąć sukces i niełatwo utrzymać pozycję przez następne 15 czy 20 lat.

- W znanym dowcipie mówi się "mężczyzna, ale nie fanatyk" - mówi Krzysztof Jaślar. - O Zbyszku można powiedzieć, że jest mężczyzną fanatykiem. Poza tym ma kilka typowych cech poznańskich: solidność, punktualność, akuratność, czystość i zawsze jest pierwszy do płacenia rachunków. Skończył klasę skrzypiec - w kabarecie zapowiadaliśmy go, że jest to bardzo zdolny skrzypek grający na fortepianie. Latem 1976 roku siedzieliśmy jak zwykle w Rowach przy ognisku i snuliśmy marzenia. To był typowy obóz studencki z tamtych lat. "Chciałbym mieć własną orkiestrę i komponować muzykę filmową" - mówił Zbyszek. Aleśmy się ubawili. Rok później siedzieliśmy jak zwykle w Rowach przy ognisku, przyciągnęliśmy z campingu...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1719

Spis treści

Rzecz w sieci

Moje Podróże

Zamów abonament